Tym razem foto-wyprawa do Norwegii odbyła się nie z końcem wiosny, a na koniec lata. O tej porze roku wyraźnie widać inną szatę kolorystyczną przyrody, zamiast bujnej i wiosennej zieleni zauważyć można wkradające się kolory jesieni. Mniejsze i mniej spektakularne są wodospady, dni są krótsze, a noce prawdziwie czarne. Takie noce mają jednak swój urok – przy bezchmurnym i bezksiężycowym niebie pozwalają na wykonanie fantastycznych zdjęć astro.
W 7 dni przejechaliśmy blisko 3000 km. zdobywając dach Skandynawii w Parku Narodowym Jotunheimen. Ponownie odwiedziliśmy okolice Romsdalsfjordu, Andalsnes i Drogę Trolli. Zwiedziliśmy malownicze Alesund i obeszliśmy połowę słynnej Runde w poszukiwaniu kolonii maskonurów. W drodze powrotnej nie mogło zabraknąć trekkingu nad Geirangerfjordem oraz przejazdu przez malowniczy i surowy obszar północnego Breheimen i Jotunheimen.